16 lutego 2017

Sunday walk in forest


 Cześć kochani, mam dla Was luźny post z pewnego spacerku, ze zwykłą stylizacją. 
Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale często zmienia mi się podejście do stylu. Co jakiś czas mam ochotę na inne ubrania oraz podoba mi się coś innego. 
Dość codzienna stylizacja, ale nie ma się co oszukiwać najczęściej korzystamy z tego rozwiązania. W szczególności na uczelnie, do szkoły czy nawet na niedzielny spacer :)
A teraz trochę Wam pomarudzę, bo ostatnio spodobało mi się pisanie do Was :) Chyba wszyscy studenci wiedzą jak wygląda styczeń i luty. Powiem Wam że, te miesiące a w szczególności styczeń jest bardzo wykańczający, zaś w lutym nie mogę się ogarnąć w niczym. Ale nie poddajemy się tylko działamy. Cieszę się bardzo że, wystartowałam z siłownią i nie poddałam się jeszcze. Dziś doszła do mojej aktywności samoobrona, i mam nadzieję że, w niedługim czasie joga <3









































Kurtka/Jacket - Sinsay 
Sweter/Sweather - Primark
Dżinsy/Jeans- Cubus
Botki/Boots- no name 
Chocker/Chocker - allegro.pl

9 komentarzy:

  1. Świetna kurtka i bardzo ładne zdjęcia ;) powodzenia w "ogarnianiu się" na uczelni ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz piękny uśmiech!! Super zdjęcia i stylizacja. Zapraszam do mnie http://martynakochanowska.blogspot.com/2017/02/kozuchowe-love.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie lubię swojego uśmiechu, ale może zacznę :*

      Usuń
  3. Masz świetną kurteczke! :) Super wygladasz
    sensiblees.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia i kurtka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę długich włosów i ślicznego uśmiechu :) Świetna kurtka. Też lubię proste stylizacje. Pozdrawiam.
    www.potatohead.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, tak rzadko się uśmiecham, bo nie lubię swojego uśmiechu :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz ! :)